Kolejny zawodnik opuszcza Lwy Avia. „Myślę, że potrzebuję zmiany lub roku przerwy”

Sebastian Paruzel jest kolejnym zawodnikiem, którego w sezonie 2022 ujrzymy w innych barwach, niż te, w których startował w ostatnim sezonie. Informacja ta mocno zaskoczyła środowisko, bowiem Paruzel w lidze nigdy nie zdobywał punktów dla innej drużyny.

W ostatnich dniach z Lwami Avia Częstochowa pożegnał się ostrowianin Piotr Jamroszczyk. Teraz na ten sam krok zdecydował się Sebastian Paruzel, który w biało-zielonej ekipie spędził całą swoją karierę, czyli niespełna piętnaście lat.

„Sam nie wierzę, że to piszę, ale nie będę startował w zespole Lwów Avia Częstochowa w sezonie 2022. Była to trudna decyzja… Myślę, że potrzebuję zmiany lub roku przerwy, aby z powrotem nakręcić się na speedrower. Chciałbym serdecznie podziękować za te 14 lat – chłopakom, prezesowi i wszystkim ludziom, którzy byli bądź są związani z klubem. To był wspaniały czas, zdobyliśmy wspólne worek medali i przeżyliśmy mnóstwo przygód”

– pisał Paruzel w mediach społecznościowych.

Zawodnik przekazał również szczególne podziękowania dla Daniela Ordona, z którym wielokrotnie wygrywał 7:3 i swego czasu stanowił jedną z najlepszych par w kraju. To właśnie Ordon dużo pomógł Paruzelowi u progu przygody ze speedrowerem.

W barwach Lwów Avia nie będzie startował w przyszłym sezonie również Mateusz Złotnicki, który w tym roku był wypożyczony do PKS Victorii Poczesna, z kolei teraz rozwiązał on swoją umowę z ekipą spod Jasnej Góry i podpisał stały kontrakt w nowym-starym klubie.

Z Poczesnej do częstochowskiego zespołu powraca z kolei po dwuletniej przerwie Braian Charbich.