Zdjęcie sezonu 2021… miało nie ujrzeć „światła dziennego”

Autorką zdjęcia sezonu 2021 została Dorota Wiśniewska. Świętochłowiczanka fotografuje speedrower od lat, jednak takie wyróżnienie otrzymała po raz pierwszy.

Podczas gali podsumowującej tegoroczne rozgrywki doszło do ogłoszenia wyników plebiscytu za 2021 rok. Statuetki rozdano w 16 kategoriach, jedną z nich była fotografia sezonu. Laureatką tego jedynego artystycznego wyróżnienia została Dorota Wiśniewska, która uwiecznia zmagania w Świętochłowicach.

Dla fotoreporterki ze Śląska była to pierwsza taka nagroda, a zarazem docenieniem jej pracy i poświęconego czasu. Czy to wyróżnienie sprawia, iż Dorota nie może się już doczekać przyszłego sezonu? – Zanim odpowiem na twoje pytanie, chciałabym bardzo serdecznie pogratulować wszystkim nominowanym oraz laureatom tegorocznej edycji plebiscytu. No cóż, nie będę ukrywać zaskoczenia z tego wyróżnienia, z pewnością kapituła miała nie lada dylemat z wyborem najlepszego zdjęcia. Tym bardziej cieszy fakt, że się udało. Wyróżnienie, wyróżnieniem, ale myślę, że na każdy kolejny sezon czeka się z niecierpliwością i tak jest też w tym przypadku. Musimy jakoś przetrwać ten czas, żeby znowu móc cieszyć się z jazdy i sukcesów naszych zawodników – komentuje świętochłowiczanka.

Zdjęcie upadającego Marcina Erbisza naprawdę może robić wrażenie. Speedrower to sport bardzo dynamiczny. Czy zdaniem naszej rozmówczyni ciężko jest wykonać takie zdjęcie? – Dziękuję za miłe słowa. Wiesz co, każde zawody, każdy bieg niesie za sobą szereg niespodziewanych wydarzeń. Tak naprawdę nikt nie jest w stanie przewidzieć, co się zdarzy w danym momencie. Mam gdzieś w swoich zbiorach kilka „efektownych” upadków, czy poślizgnięć, jednak najważniejsze jest to, aby zawodnik nie nabawił się niepotrzebnej kontuzji. Natomiast historia tego zdjęcia jest taka, że nie miało ono w ogóle ujrzeć „światła dziennego” jak to mówią – mówi Dorota Wiśniewska w rozmowie z serwisem cssuperliga.pl.

Można powiedzieć, że swój spory wkład w to zdjęcie miał Marcin Erbisz. Oczywiście z przymrużeniem oka Dorota zamierza się podzielić nagrodą? – Ja poproszę o duplikat tej statuetki, tak żeby jedna mogła stać u mnie a druga u Marcina (śmiech). A tak na poważnie, to mam już pomysł na to, w jaki sposób podzielę się nią z Marcinem, ale niech to pozostanie moją „słodką” tajemnicą – mówi fotoreporterka.

Zdjęcie sezonu 2021 (fot. Dorota Wiśniewska)