Ostatnia kolejka ligowych zmagań odbyła się 3 lipca, po ponad miesiącu oczekiwań powracamy do rywalizacji w ramach CS Superligi i CS 1. Ligi. W niedzielę 7 sierpnia dojdzie do 9. kolejki na obu szczeblach, prawdziwym hitem będzie pojedynek TSŻ-u Schoenberger z Aseko Orłem Gniezno. To nie wszystko, co czeka nas w ten weekend.
CS Superliga
13:00 – TSŻ Schoenberger Toruń vs. Aseko Orzeł Gniezno (66:91)
Dwie najmocniejsze ekipy tegorocznej CS Superligi spotkają się na torze przy Bielańskiej 66. Do tej pory podopieczni trenera Marcina Puka nie zaznali goryczy porażki i można zaryzykować stwierdzeniem, iż pewnie zmierzają po obronę tytułu. Plany te im pokrzyżować może zespół z grodu Kopernika. Torunianie poza blamażem w Gnieźnie i porażką w Żołędowie pewnie zbierają punkty do ligowej tabeli i są mocni zwłaszcza na własnym specyficznym obiekcie.
Hit 9. kolejki można rozpatrywać przez wiele pryzmatów i kontekstów. Będzie to przecież pojedynek Arkadiusza Szymańskiego z jego byłymi klubowymi kolegami, z zespołu, którego był filarem. Przeciwko macierzystej ekipie stanie Szymon Rząd. Spotkanie to też nazywane jest przez obserwatorów małym finałem. A gdy do tego dodamy, że na torze ujrzymy medalistów ubiegłotygodniowych Mistrzostw Europy w osobach Jakuba Sawińskiego, Pawła Kozłowskiego, Mikołaja Menza, a być może także Fryderyki Wojciechowskiej otrzymujemy wydarzenie będące kwintesencją speedrowera.
TSŻ Schoenberger może być pierwszą drużyną, która odbierze Orłowi punkty, obydwa zespoły dysponują względnie równymi formacjami seniorskimi oraz przebojową młodzieżą, lecz atutem torunian może być własny tor oraz chęć pokazania klasy tuż przed fazą play-off. Z pewnością kibice zgromadzeni przy B66 będą świadkami wielkich emocji.
14:00 – Autojazda Mustang Żołędowo vs. Aquapark Szarża Wrocław (78:79)
Pierwsze starcie obu ekip przyniosło wielkie emocje. Jak będzie tym razem? Tradycyjnie już w speedrowerze wszystko zależy od składów, jakimi dysponować będą kierownicy drużyn. Po Autojazda Mustangu możemy się spodziewać stabilności kadrowej, a do tego żołędowianie zawsze są mocni na domowym obiekcie. Zagadką jest skład Aquapark Szarży Wrocław, która posiada w swoich szeregach czwórkę zawodników z Wysp Brytyjskich i nie wiadomo, z czyich usług skorzysta.
Po ośmiu kolejkach żołędowianie mają na swoim koncie 9 „oczek”, natomiast wrocławianie o trzy więcej. Po niedzielnym meczu obie drużyny mogą się zrównać punktami. Faworytem tego starcia jest ekipa z Kujaw i Pomorza, Marcin Szymański i spółka mają uzasadniony apetyt na medal DMP. Pojedynkiem z Aquapark Szarżą mogą udowodnić, że jest to w ich przypadku realny cel.
16:00 – MS Śląsk Świętochłowice vs. Drwęca Kaszczorek (86:69)
Bój outsiderów rozgrywek, świętochłowiczanie wygrali w tym sezonie tylko raz, a miało to miejsce na torze w Kaszczorku. Drwęca natomiast nie była w stanie nawiązać w tegorocznych rozgrywkach równej walki z żadnym z rywali. Jedyną nadzieją na niedzielny mecz jest to, że obydwie ekipy stworzą ciekawe widowisko. Jednak i tak jasnym faworytem tego boju jest MS Śląsk Świętochłowice. Podopieczni Marcina Erbisza pewnie pokazali swoją klasę podczas meczu w Toruniu, stąd teoretycznie ciężko o to, żeby przy Bytomskiej 40 poszło im gorzej.
CS 1. Liga
10:00 – ZKS Zielona Góra vs. Szarża II Wrocław (104:52)
Liderzy ekipy z Zielonej Góry w ubiegłym roku korzystali z gościnności rezerw „Rateli” i dumnie reprezentowali ich barwy, ba pomogli wrocławianom nawet wygrać pojedynek z ekipą z Ostrowa Wielkopolskiego. Patrząc na przebieg tegorocznych rozgrywek, jasnym faworytem tego meczu jest drużyna z grodu Bachusa, ciężko jest o inny rezultat niż wygrana ZKS-u.
13:00 – PKS Victoria Poczesna vs. LKS Szawer Leszno (0:56)
Pocześnianie nie dali rady dojechać do Leszna, przez co zmuszeni byli oddać walkowera. Teraz będą mieli okazję w pewnym stopniu się zrehabilitować przed własną publicznością. Mecz PKS-u Victorii z LKS-em Szawer będzie ciekawym widowiskiem, miejscowi zbudowali ciekawy, równy i doświadczony skład, którego motorami napędowymi są tak uznane nazwiska, jak Sebastian Paruzel, Tomasz Włodarczyk, czy Daniel Ordon. Leszczynianie, mimo iż na papierze wydają się być odrobinę mocniejsi, to wcale nie muszą triumfować na obiekcie w Bargłach.
Śmiało można stwierdzić, że ten mecz tuż obok starcia w Toruniu jest najciekawszym zaplanowanym na tę niedzielę na polskich torach.