„Moglibyśmy zaskoczyć całą Polskę” – wypowiedzi po meczu Autojazda Mustang – MS Śląsk

Autojazda Mustang Żołędowo wzmocniony w przerwie zimowej Marcinem Szymańskim wykorzystał atut własnego toru oraz mocne zmiany u wicemistrza Polski i pokonał go bardzo wysoko na inaugurację CS Superligi. Oto co powiedzieli zawodnicy po skończonym ściganiu.

Po meczu powiedzieli:
Maciej Stefański (Autojazda Mustang Żołędowo):
Uczucie jak najbardziej pozytywne. Długo wyczekiwałem momentu, żeby nie tylko móc jeździć, ale też przede wszystkim się przyglądać rywalizacji zawodników. Nie jestem zadowolony z występu. Jestem bardzo krytyczny wobec siebie i uważam, że stać mnie, aby z tego meczu wycisnąć zdecydowanie więcej. Zbudowana drużyna w tym sezonie ma ogromny potencjał. Gdyby każdy z nas sumiennie się przyłożył do tego sezonu, to myślę, że moglibyśmy zaskoczyć całą Polskę. Należy jednak pamiętać, że sam potencjał, to zdecydowanie za mało, aby osiągnąć sukces na tak wielką skalę. Nasze rezerwy są duże. Zobaczymy, na ile będziemy w stanie je wykorzystać.

Braian Charbich (MS Śląsk Świętochłowice):
Na pewno towarzyszył stres związany z powrotem do ścigania oraz awansem do wyższej klasy rozgrywkowej. Ze swojego występu nie jestem zadowolony po tym meczu, bo czułem, że stać mnie na więcej. Ten mecz mi pokazał, że bardzo dużo treningów potrzebuję, aby osiągnąć cel, który chce zdobyć w tym sezonie. Wnioski po tym meczu są proste: trening, trening i jeszcze raz trening. Tylko dzięki nim możemy osiągnąć wiele.

Marcel Świątkowski (Autojazda Mustang Żołędowo):
Cieszę się, że wróciliśmy na tor, ponieważ na nim idzie najwięcej wytrenować i się nauczyć. Mój występ nie był dla mnie zadowalający, ponieważ wiem, że stać mnie na więcej, ale niestety, przeziębienie nie pozwoliło mi na wykorzystanie wszystkich sił. Oczywiście, że widzimy w sobie rezerwy, ale cały czas staramy się je niwelować i być jak najlepszymi zawodnikami. Wysokie zwycięstwo może cieszyć, choć dla mnie to żaden sukces. Nie mieli za mocnego składu, ale u nas większość nie pojechała na pełnej mocy.

Patryk Bielaczek (MS Śląsk Świętochłowice):
Cieszę się, że sezon ruszył i można było wreszcie stanąć pod taśmą i małymi kroczkami realizować cele, jakie sobie wyznaczyłem. Jest wiele aspektów do poprawy – jako drużyna popełnialiśmy zbyt dużo błędów, których nie popełniał przeciwnik. Myślę, że w następnych spotkaniach już będzie lepiej, ale wszystko okaże się w praniu Musimy przede wszystkim poprawić starty oraz mądrą jazdę, aby nie popełniać karygodnych błędów, które wiążą się z utratą punktów.

Radosław Morawiak (Autojazda Mustang Żołędowo):
Wiadomo, że pierwszy mecz ligowy, więc i pojawiły się nerwy, ale po pierwszym udanym biegu, cała presja ze mnie zeszła, co przekształciło się w dobry wynik. Mój mecz był dobry, ale jest jeszcze dużo do poprawy. Muszę pracować więcej, aby to dało dobre osiągnięcia w meczach z lepszymi zespołami. Każdy wie, że ze Śląska z ubiegłego roku nie zostało prawie nic, nie są to już ci sami zawodnicy i ta sama klasa drużyny. Wiemy, że to była tylko rozgrzewka przed całym sezonem. Nasz skład ma duży potencjał, więc trzeba ciężko pracować i wszystko da się osiągnąć

Marcin Erbisz (trener MS Śląska Świętochłowice)
Rozpoczęliśmy sezon ligowy i bardzo się z tego cieszymy, bo w końcu możemy rywalizować z innymi zawodnikami. Możemy w końcu porównać swoje umiejętności i formę z nimi. Niestety, mecz w Żołędowie nie przebiegł po naszej myśli i ponieśliśmy wysoką porażkę. Wiedzieliśmy wszyscy, że nasza kadra zawodnicza uległa dosyć znaczącej przebudowie oraz na jaki tor jedziemy walczyć – z ciężkim przeciwnikiem, który przede wszystkim u siebie jest mocny. Mustang wykorzystał atut własnego toru, a także doświadczenie zawodników, pokazując nam zarazem, nad czym musimy popracować. Myślę, że naszym największym problemem były starty. Do tego doszły problemy sprzętowe Kuby Jajeśniaka. Nie ustrzegliśmy się także błędów na tym specyficznym, szybkim torze. Wyciągniemy wnioski i będziemy jeszcze ciężej pracować na treningach nad naszymi mankamentami tak, aby za dwa tygodnie postawić większy opór wrocławianom w meczu drugiej kolejki u siebie.