Kolejny Anglik zadebiutuje w polskiej lidze. „Nie sądziłem, że dostanę szansę”

Trzech zagranicznych zawodników pozyskała w tej przerwie zimowej Szarża Wrocław. Klub z Dolnego Śląska nie tylko odpalił dwie bomby transferowe związane z kontraktami Indywidualnego Mistrza Świata Bena Moulda i brązowego medalisty IMŚ sprzed dziewięciu lat – Paula Hearda, ale postanowił również dać szansę młodemu i nie do końca znanemu w kraju nad Wisłą – Edanowi Mortonowi.

– Klub z Wrocławia, jako jedyny złożył mi ofertę. To była moja pierwsza propozycja z Polski i szczerze mówiąc, to nigdy nie sądziłem, że dostanę kiedyś taką szansę. Ogromną rolę w tym wszystkim odegrał Dariusz Pilas. Dał klubowi do zrozumienia, że będę zainteresowany i przekonał ich, aby dać mi szanse. Same rozmowy były łatwe i szybkie – powiedział Morton w rozmowie z CSSuperliga.pl.

Anglik przynajmniej na razie nie wiem, kiedy pojawi się w naszym kraju i, w których spotkaniach wystartuje z „Ratelem” na bluzie. Kwestie te będą na bieżąco ustalane z klubem z uwzględnieniem dwóch czynników. – Pierwszym jest naturalnie kalendarz startów w Wielkiej Brytanii, a drugim to, jakie w danym momencie będą ograniczenia związane z COVID-19. Jazda dla Sheffield Stars będzie dla mnie priorytetem, ale na pewno kilka wolnych weekendów do jazdy w CS Superlidze też się zdarzy. Nie mam gwarancji, co do konkretnej liczby występów. Mam jedynie nadzieję, że uda mi się zaimponować klubowi i odjechać, jak najwięcej spotkań – dodaje.

21-latek nie ma dużego doświadczenia z polskimi torami. Na razie w swojej karierze ścigał się tylko w Częstochowie oraz w Poczesnej, kiedy to odbywały się tam Mistrzostwa Europy (2018) oraz Mistrzostwa Świata (2019). Który z nich bardziej przypadł mu do gustu i czy fakt, że jeszcze nigdy nie startował w naszej lidze, może stanowić dla niego pewnego rodzaju kłopot? – Nie sądzę, aby to był problem, ale spodziewam się, że to będą trudne i… szybkie mecze, jak zawsze w Polsce. To będzie na pewno duży przeskok dla mnie, ale jestem na to gotów. W Poczesnej tor jest taki krótki i dosyć śliski, więc gdzieś bardziej podpasował mi ten w Częstochowie – komentuje.

Anglik z optymizmem patrzy na ligowy sezon w wykonaniu swojej ekipy, stawiając sobie przy tym ambitne cele indywidualne. – Będzie na pewno duża rywalizacja, ale myślę, że mamy duże szanse na sukces! Moje plany, to dobre występy w barwach klubów z Sheffield i Wrocławia, a także to, aby cieszyć się jazdą!

Speedrowerzysta w kilku słowach podsumował również ubiegłoroczne ściganie w swoim wykonaniu. – Miniony sezon był dla mnie dobry, ale ze względu na COVID-19 nie mieliśmy takiej typowej ligi… Jednak w turniejach, w których startowałem, to spisywałem się dobrze. Miło wspominam finał Northern Knock-Out Cup oraz play-offy w Northern League. Obie te imprezy wygraliśmy, jako Sheffield Stars. Wspaniale było się ścigać w obu imprezach m.in. z Darkiem Pilasem.

Dla Mortona starty w Szarży będą nie tylko nowym wyzwaniem, ale również ciekawym doświadczeniem, bowiem został on klubowym partnerem m.in. trzech medalistów Indywidualnych Mistrzostw Świata – Bena Moulda (złoto 2019), Dawida Basa (brąz 2019) i Paula Hearda (2013). Zawodnik nie ukrywa, że jazda z nimi w jednych barwach i czerpanie wiedzy, to wartościowa lekcja.